Gdyby jakikolwiek gatunek mógłby ubiegać się o tytuł Króla e -sportów, niewątpliwie byłby to wieloosobowa arena bitewna online (MOBA). Pochodząc z moda dla Warcraft, Mobas przekształciły się w mieszankę strategii w czasie rzeczywistym i hack 'n Slash Action, cofając niezliczone iteracje. Podczas gdy League of Legends posiada obecnie Koronę, Honor Tecencent Kings pojawia się jako potężny pretendent.
Dzisiejsze wiadomości eSports podkreślają tę rywalizację. Nova Esports zwyciężyło na cześć trzeciego sezonu Kings Invitational, umacniając swój status mistrzów. Jednocześnie OG Esports, znany ze swojej dominacji na scenie MOBA, ogłosił utworzenie nowego zespołu poświęconego rywalizacji w przyszłym honorze turniejów Kings.
Zmiany te są znaczącym wzrostem zarówno dla konkurentów, jak i honoru samego królów. Jednym z kluczowych wyzwań w opracowaniu światowej klasy sceny e-sportowej jest przyciąganie najlepszych talentów, a MOBA Tencent wydaje się to osiągnąć z niezwykłą łatwością.
Poza tym nietrudno zrozumieć, dlaczego. Honor Kings oferuje dedykowaną grupę fanów w Chinach, który rywalizuje z League of Legends i przewyższa wiele innych gier. Scena esports zapewnia tym fanom nowy ekscytujący sposób na zaangażowanie się w ukochaną MOBA.
Najważniejsze pytanie dotyczy teraz tego, czy zaszczyt królów może dopasować wpływ League of Legends na kulturę popularną. Choć pojawił się na ostatnim poziomie tajnym antologii Amazon, Honor of Kings nie wywarł jeszcze wpływu na narrację podobną do czegoś takiego jak Arcane.
Czy to może się zmienić? Nie jest pewne, ale jedno jest jasne: w sferze e -sportu honor królów jest teraz miejscem, w którym elity rywalizują.